Firma z Cupertino obawia się unijnej ustawy o rynkach cyfrowych (DMA), która może wymusić na niej większą interoperacyjność z innymi systemami, takimi jak Android. Decyzja ta wywołała falę krytyki ze strony przedstawicieli Komisji Europejskiej, w tym Margrethe Vestager, Komisarz ds. Konkurencji.
Obawy Apple dotyczące DMA
Apple Intelligence, nowoczesne rozwiązanie AI, zostało zaprezentowane z wielkim entuzjazmem na ostatniej konferencji producenta. Użytkownicy iPhone’ów z niecierpliwością czekali na jego wdrożenie, jednak mieszkańcy Europy będą musieli poczekać dłużej. Firma wskazała, że unijne przepisy mogą zmusić ją do otwarcia swoich technologii na inne ekosystemy, co według Apple mogłoby naruszyć integralność ich produktów oraz bezpieczeństwo użytkowników.
Apple w oświadczeniu podkreśliło: “Wymagania DMA dotyczące interoperacyjności mogą zmusić nas do naruszenia integralności naszych produktów”.
Firma powołała się na konieczność ochrony danych i prywatności użytkowników, jako główny powód opóźnienia wdrożenia Apple Intelligence w UE.
Krytyka ze strony Komisji Europejskiej
Decyzja Apple spotkała się z ostrą reakcją ze strony Komisji Europejskiej. Margrethe Vestager, Komisarz ds. Konkurencji, w wywiadzie udzielonym na konferencji Forum Europa, skrytykowała firmę za ograniczanie konkurencji.
“Apple oświadczyło, że nie wprowadzi nowych funkcji w środowisku IRS z powodu obowiązków, jakie mają w Europie. A obowiązki te to otwartość na konkurencję, coś w rodzaju krótkiej wersji DMA. To oszałamiająca, otwarta deklaracja, że firma świadomie unika konkurencji tam, gdzie może” – powiedziała Vestager.
Vestager od dawna jest znana ze swojej krytyki dużych amerykańskich korporacji i ich podejścia do rynku europejskiego. Jej wypowiedzi odzwierciedlają stanowisko wielu europejskich urzędników, którzy domagają się większej transparentności i konkurencyjności na rynku UE.
Potencjalne konsekwencje
Decyzja Apple o wstrzymaniu wdrożenia Apple Intelligence w UE może mieć długofalowe konsekwencje dla relacji między firmą a europejskimi regulatorami. Podobne opóźnienia miały miejsce w przypadku Google, który zwlekał z wprowadzeniem swojego rozwiązania Gemini do Unii, ale ostatecznie się na to zdecydował.
Nie jest jasne, czy Apple zmieni swoje stanowisko w przyszłości, jednak obecna sytuacja pokazuje, że napięcia między dużymi technologicznymi korporacjami a europejskimi regulacjami mogą się nasilać. Zarówno Apple, jak i Unia Europejska będą musiały znaleźć wspólny język, aby zapewnić innowacyjność oraz ochronę konsumentów na europejskim rynku.
Spór o Apple Intelligence to kolejny przykład trudności, jakie mogą napotkać globalne korporacje technologiczne w dostosowywaniu się do lokalnych przepisów i regulacji, szczególnie w obszarze konkurencji i ochrony danych.
ip
Fot: Pexels
